Świętość w codzienności

„ŚWIĘTOŚĆ W CODZIENNOŚCI” – dni skupienia dla Domowego Kościoła

W dniach 9-10 kwietnia wspólnota Domowego Kościoła z rejonu Naramowice i Umultowo

zjechała się na dni skupienia do Rościnna. 26 par małżeńskich, a także ksiądz Marek Jarząbek i ksiądz Leszek Rygiewicz, z zainteresowaniem i radością powitali zaproszonego w tym roku Pana Zbigniewa Nosowskiego. Redaktor naczelny miesięcznika „WIĘŹ” oraz autor licznych książek (m.in. „Parami do nieba”) hasłem przewodnim swoich wszystkich wystąpień uczynił piękne slowa: „Świętość w codzienności”.

Warto było podjąć pewien trud, aby znaleźć się wśród słuchaczy prezentowanych wykładów i zarazem wśród członków Domowego Kościoła na wspólnym wyjeździe. Pozwoliło to „wejść w świętość” tak od strony teoretycznej, na konferencjach, jak i praktycznej. Wiadomo, że gdzie dużo dzieci, i to dzieci pomysłowych (na przykład w swej chęci przybliżenia się do krzyża podczas mszy) okazji do praktykowania świętości, czy też zobaczenia świadectwa innych zwykle nie brakuje. Wspólna Eucharystia, śpiew, rozmowa przy ognisku i posiłakach przybliżają do siebie oraz pogłębiają więzi. Warto przy tym nadmienić o diakonii dzieci, która umożliwiała owocniejsze wysłuchiwanie konferencji przez rodziców. To wielki przykład miłości do bliźniego.

Refleksje, jakimi podzielił się z nami w tych dniach Pan Nosowski odświeżyły, a może i po raz pierwszy uświadomiły nam jako rodzicom i małżeństwom pewne prawdy o świętości. Gość tych dni skupienia przypomniał, że świętość jest dostępna dla każdego, chciałoby się dodać słowami z piosenki Arki Noego: „dużego i małego, grubego i chudego”. Najważniejsza jest po prostu miłość – do Boga i człowieka. W ciągu tych dwu dni mocno wybrzmiały budujące słowa o tym, że Sakrament małżeństwa to wielki dar dla nas od Pana Boga i zarazem wspaniałe miejsce do wpólnego wzrastania w wierze.

Nasza codzienność, wszystkie sprawy czy zadania, jakich podejmujemy się wypełniając swe powołanie może przenikać duch świętości. To co niewysłowione, jak zapewniał w swoich wywodach Zbigniew Nosowski, zamieszkuje zarówno sprawy wzniosłe, jak i pospolite. Przekonywał również, że nie trzeba niezwykłych wydarzeń, by wyczuć atmosferę sacrum, obecność Boga i jego miłość do człowieka.

Wielce trafna i sympatyczna okazała się tym samym pewna zachęta skierowana do nas na koniec naszych spotkań. Pan Nosowski wyznał, że co roku na wiosnę zakochuje się w swej żonie na nowo i że też życzy nam takiej miłości.

A kto pragnie świętości w codzienności, niech będzie codziennie święty!

Agnieszka