W dniach 22-27.11.2020 r. odbyły się rekolekcje Ewangelia Wyzwolenia w formie online. Myślimy, że były to pionierskie rekolekcje jeżeli chodzi o ich formę. Nasza Diakonia Wyzwolenia Archidiecezji Poznańskiej zapragnęła, aby zachowując stałe godziny spotkań, moment zapoznania się uczestników i godzinę świadectwa dać namiastkę rekolekcji na żywo, za którymi tęsknimy i ta tęsknota wybrzmiała również w świadectwach osób uczestniczących.
Pierwszy dzień – zawiązanie wspólnoty – był niezwykle radosny. W okienkach naszych komputerów ukazało się ok 50 osób, nie tylko z różnych diecezji, ale również z zagranicy: z Czech, Słowacji i Niemiec. Byli również kapłani zaangażowani w dzieło Krucjaty.
Rozpoczynaliśmy spotkania o godz. 21 katechezą ks. Piotra Derdy, Moderatora Diecezjalnego KWC, następnie pochylaliśmy się nad fragmentem Ewangelii, słuchaliśmy świadectwa i podejmowaliśmy modlitwę podsumowującą temat dnia. Dzień rekolekcyjny kończyło włączenie się w codzienną modlitwę Członków i Kandydatów KWC transmitowaną przez facebooka o godz. 21.37, którą w czasie Rekolekcji prowadzili Członkowie Diakonii.
W głoszonych katechezach ksiądz Piotr mówił o Eucharystii jako miejscu wyzwolenia, o Jezusie ,który wyzwala od złego ducha, z grzechu i leczy nasze choroby. Czwartego dnia rekolekcji usłyszeliśmy, że Chrystus uwalnia nas od niewoli lęku przez usynowienie, a w dniu następnym mówiliśmy o służbie jako drodze wyzwolenia.
Rekolekcje zakończyła godzina świadectwa. Udało się ją sprawnie poprowadzić. Poruszyło nas, że i w ten sposób, trochę uboższy, niż rekolekcje przeżyciowe w realu, Pan przemawia, przychodzi z mocą i dotyka naszych serc. Pozostał lekki żal, że nie mogliśmy poznać się bliżej.
Dziękujemy Panu Bogu, że w tym trudnym czasie – i epidemii i strajków – mogliśmy ujrzeć Osobę Chrystusa, która prowadzi nas do pełnej wolności, gdy Go przyjmujemy i oddajemy Mu swoje życie.
Chwała Panu!
Diakonia Wyzwolenia
Poniżej zamieszczamy świadectwa i zachęcamy do wzięcia udziału w kolejnych Rekolekcjach Ewangelia Wyzwolenia Online, które odbędą się w marcu!
„Rekolekcje otwierają oczy na swoje wnętrze”
Uczestnik
„Czas rekolekcji to czas kiedy to sam Pan Bóg zaprasza nas do uczestnictwa. Trudno mi było się skupić i wejść w tą formę uczestnictwa bo jest to dla wszystkich coś nowego. Ale już po drugim dniu poczułam się jak dawniej na rekolekcjach, bo ten czas dla mnie jest czasem tęsknoty za wspólnotą – a mogłam doświadczyć tej radości z Wami. Dla mnie bardzo mocno wybrzmiało w sercu słowo służba. I wiem na pewno że służyć mogę też modląc się codziennie w intencji KWC oraz wszystkich zniewolonych wszelakimi nałogami, a Jezus będzie otwierał moje serce i wlewał odwagę do czynów miłości względem drugiego człowieka zwłaszcza tego który pogubił się w swoim życiu.
Dziękuję za konferencje ks. Piotra, które pozwoliły mi też odkrywać na nowo czym jest prawda i wyzwolenie oraz Wasze świadectwa które napełniały moje serce radością i nadzieją że warto iść tą drogą .
Dziękuję Diakoni z Poznania z trud zorganizowania i prowadzenia tych rekolekcji , niech Pan Jezus wynagradza i błogosławi”.
Bożena z Krakowa
„Do KWC wstąpiłem 2,5 roku temu. Bardzo obawiałem się tego jak to będzie bez częstowania, picia i kupowania alkoholu. Przez wiele lat wszystkich znajomych, rodzinę, kolegów z pracy przyzwyczaiłem do tego, że u Pawła to będzie wesoło i będzie się można napić coś procentowego. Początki były trudne, zanim wszystkich na nowo przyzwyczaiłem, że Paweł nie pije, mało tego nawet nie stawia. Prawdziwi znajomi zrozumieli i zostali, reszta stwierdziła, że tacy znajomi jak ja są już im nie potrzebni. I dobrze, z tego powodu nie jest mi smutno.
Poprzez Krucjatę Bóg otworzył mi oczy i uświadomił mi jak wiele czasu traciłem na to co nie buduje. Chodzi mi najbardziej o moje małżeństwo i najbliższą rodzinę.
Dopiero teraz odkrywamy razem z żoną jak piękny zamysł miał Bóg ustanawiając sakrament małżeństwa. Gdyby nie KWC nie odkrylibyśmy z żoną powołania do służby w Poradni Rodzinnej, kończąc wcześniej Studium Życia Rodzinnego. Pozbyłem się też wpływu od opinii bliźnich (bardzo mnie to blokowało w wyjściu przed szereg i robienia czegoś dobrego). Po prostu poczułem, że teraz jestem dopiero wolnym człowiekiem. Ale to nie zwalnia mnie z czujności i wyzbywania się może mniejszych zniewoleń, ale też bardzo ograniczających pełną więź z Panem Bogiem. Po to te rekolekcje, aby ciągle na nowo stawać się wolnym poprzez Ewangelię. Podczas jednej z katechez, gdzie była mowa o przypowieści o Ojcu Miłosiernym uświadomiłem sobie jak wiele muszę się uczyć miłości do mojego syna, który przeżywa młodzieńczy wiek. Oraz słowa wypowiedziane w pewnym świadectwie podczas rekolekcji, że „Bóg nie powołuje uzdolnionych, ale uzdalnia powołanych” były skierowane właśnie do mnie i bardzo mnie podbudowały w przeddzień przed egzaminem na nauczyciela NPR (Naturalne Planowanie Rodziny) do jakiego się przygotowywaliśmy przez 2 lata wspólnie z moją współmałżonką Anią.
Chwała Panu!”
Paweł Złotkowski
„Przy czasie, który wymaga dużo bezpieczeństwa i ochrony cieszę się, że mogłam być we Wspólnocie i posłuchać katechez oraz modlić się wspólnie.
Adorowanie Jezusa Chrystusa – pomilczeć w Jego Świetle i zachwycać się Blaskiem i Miłością. Rachunek Sumienia – coraz więcej mam z nim problem przy 66 latach życia. Przedstawiam Bogu dobro, które mam w sobie dzięki nie mu i niechęci, które buzują w myślach. Zastanawiam się czy to pycha, egoizm… Służba – dla mnie to radość, którą dał mi Bóg by na Jego chwałę lepiej i lepiej i z odwagą zachęcać i podejmować działania.
Modlitwa i rozważanie Słowa Bożego. Modlitwa stała w parafii- zawsze proszę Boga o odwagę dla krucjatowiczów, by w duchu odpowiedzialności za Ojczyznę za wolność prawidłowo rozumianą, o trzeźwość – podejmowali modlitwę w duchu odpowiedzialności w swoich parafiach. Nikt tego za nas nie zrobi. Dlatego dziękuję Bogu za otrzymane Dary, za Służbę i za odwagę i modlitwę , która trwa 30 lat zawsze 8-ego w parafii Piotra i Pawła w Kaliszu”.
Dorota