Tradycyjnie u początku roku formacyjnego wspólnota Domowego Kościoła Archidiecezji Poznańskiej spotkała się na Dniach Skupienia w parafii pw. św. Jana Bosko.
Nasze coroczne skupienie ma na celu wzmocnienie naszego ducha na kolejny rok pracy. Zdajemy sobie sprawę, że bez zakorzenienia w modlitwie i słowie Bożym nasze wysiłki, by kroczyć drogą ucznia Chrystusa, na nic się nie zdadzą. W owocnym przeżyciu tych dni, w szczególności w gorliwym słuchaniu Pana w Kościele, pomagał nam ksiądz Krzysztof Gbur, kapłan diecezji opolskiej, który w tym roku posługiwał jako moderator Oazy Rodzin I stopnia w Kacwinie.
W piątkowy wieczór rozpoczęliśmy, jakżeby inaczej, od Namiotu Spotkania połączonego z wystawieniem Najświętszego Sakramentu, podczas którego rozważaliśmy słowa z Ewangelii według Św. Łukasza odczytane później w czasie Eucharystii.
W homilii ksiądz Krzysztof uświadamiał nam, że mimo lansowanego stylu życia, by było miło, łatwo i przyjemnie, powinniśmy być gotowi na próby wiary. Przywołany obraz Abrahama oddającego swojego jedynego syna oraz wiara kobiety kananejskiej z piętnastego rozdziału Ewangelii według Św. Mateusza, wzbudzają w nas pragnienie podobnej postawy. Szczególnie poruszające było świadectwo księdza o Basi i Piotrze, którzy jako małżonkowie wybrali się w te wakacje na rekolekcje tematyczne Domowego Kościoła. Niestety w czasie wolnym Piotr utonął w jeziorze, pozostawiając żonę z dwójką synów – PRÓBA WIARY.
W nawiązaniu do ostatniego listu kręgu centralnego ksiądz Krzysztof pytał się, a właściwie prosił, abyśmy sami sobie zadali pytanie: gdzie jest moje serce? Mechaniczne wypełnienia zobowiązań czy jedynie „zaliczanie” Mszy Świętej jest dla nas wielkim niebezpieczeństwem. Dlatego pytanie o nasze serce jest jak najbardziej uzasadnione.
W sobotniej jutrzni przyglądaliśmy się siewcy z Jezusowej przypowieści, a ksiądz Krzysztof dał nam kilka wskazówek, które mogą nam pomóc w przyjmowaniu słowa Bożego do naszego życia.
Są to między innymi:
– większe umiłowanie słowa Bożego – lektura obowiązkowa – „Krąg biblijny” Romana Brandstaettera
– robienie notatek w Piśmie Świętym,
– czytanie komentarzy do poszczególnych fragmentów Biblii,
– lektura czytań niedzielnych w sobotni wieczór,
– uczenie się fragmentów Pisma Świętego na pamięć,
– nie musimy wszystkiego rozumieć – wzorem Maryja,
– noszenie przy sobie małego egzemplarza Pisma Świętego,
– udział w rekolekcjach,
– pielgrzymka do Ziemi Świętej.
To co zapadło nam w sercu z głoszonej potem konferencji, to przywołanie słów błogosławionego Jana Pawła II z orędzia o sumieniu wygłoszonego w 1995 roku w Skoczowie: „Ważne jest, aby nasze sumienia były prawe, aby ich osądy oparte były na prawdzie, aby dobro nazywały dobrem, a zło- złem.”
Mamy być ludźmi sumienia, nie powinniśmy godzić się na zło – WIĘCEJ ODWAGI – w myśl słów Św. Pawła „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12,21).
Po przerwie, którą spędziliśmy na sali gimnastycznej, bynajmniej nie na ćwiczeniach, ale na małym poczęstunku, zgromadziliśmy się w kościele na Eucharystii.
W homilii usłyszeliśmy zachętę, by odbudować miłość do duszpasterzy, do Kościoła, który jest zarówno apostolski, ale i hierarchiczny z papieżem Benedyktem jako następcą św. Piotra. W czasie tej liturgii nastąpiło także przekazanie posługi kilku para rejonowych DK. Był to czas dziękowania , a zarazem zanoszenia modlitwy w intencji małżeństw przyjmujących odpowiedzialność za formację rodzin w powierzonych im rejonach.
Ela i Waldek