Minionego Sylwestra spędziliśmy razem z Domowym Kościołem w domu rekolekcyjnym w Rościnnie. Panie i Panowie, Dzieci i Młodzież w eleganckich strojach przybyli, by powitać Nowy Rok.
Rozpoczęliśmy uroczystą kolacją, po której wszyscy udaliśmy się do sali tanecznej. I jak na prawdziwy bal przystało zagrano… Poloneza… Byliśmy mile zaskoczeni, gdyż nikt z nas wcześniej nie ćwiczył kroków, nie mówiąc już o układach, a Polonez w naszym wykonaniu, koordynowany przez Anię i Maćka, wypadł na „pięć z plusem”.
Przez cały wieczór i noc bawiliśmy się doskonale, ale nie tylko my – dorośli, ale również nasze dzieci. I nawet te młodsze i bardziej nieśmiałe włączyły się do zabawy i szalały do końca. Niewątpliwie była to zasługa Ani i Maćka, którzy dbali o to, by każdy bawił się dobrze. Dlatego też tańce przeplatane były konkursami, wieloma zabawami. Dzięki nim też mogliśmy się poznać, gdyż nie wszyscy się znaliśmy. Nasze serca podbiła :) „Belgijka”- skoczny taniec grupowy. A to wszystko bez kropli alkoholu…! co pokazało, że i bez niego można się świetnie bawić.
Nie zabrakło też czasu dla Boga. Nowy Rok witaliśmy Eucharystią. Był też czas na sztuczne ognie, fajerwerki… Atutem miejsca była również możliwość noclegu, co było istotne dla tych, którzy przyjechali z małymi dziećmi.
Bawiliśmy się doskonale, za co DZIEKUJEMY organizatorom, parze prowadzącej zabawę i wszystkim tym, którzy w jakikolwiek sposób zaangażowali się w tę inicjatywę. Dziękujemy też samym uczestnikom, dzięki którym ten Sylwester zaliczyliśmy do bardzo udanych!
Do zobaczenia za rok a może i wcześniej!
Ania i Tomek