„Beze Mnie nic nie możecie uczynić” (J 15, 5) – Rekolekcje Krucjaty Wyzwolenia Archidiecezji Poznańskiej
W dniach 21-23 października bieżącego roku kandydaci, członkowie i osoby zainteresowane Krucjatą Wyzwolenia Człowieka spotkali się w Konarzewie koło Poznania, by przeżywać swoje rekolekcje. Rekolekcje KWC prowadził Moderator KWC archidiecezji Poznańskiej ks. Piotr Derda.
Te lekcje chrześcijaństwa rzuciły nowe światło na nasze powołanie do wyzwalania człowieka z niewoli. Gościnnie konferencję powiedział też Ks. Andrzej Magdziarz założyciel Diakonii Wyzwolenia w naszej Archidiecezji.
Z konferencji wygłoszonej przez ks. Andrzeja Magdziarza dowiedzieliśmy się, że działalność i cel Krucjaty znacznie różni się od różnych terapii, które mają na celu pomóc alkoholikowi. Krucjata opiera się na Słowie Bożym i prowadzi do całkowitego wyzwolenia człowieka! To nie profilaktyka czy nauka, która jest już w wielkim stopniu odkryta, jest najważniejsza. W KWC chodzi o całościowe leczenie człowieka z różnych zniewoleń, a prawdziwe wyzwolenie powoduje tylko Jezus Chrystus. Różne terapie leczą wycinkowo, ich efektem jest, aby człowiek pozostał w trzeźwości. W KWC przyglądamy się sercu, trzeba uleczyć duszę, wnętrze, a wyzwolenie jest możliwe tylko tam, gdzie jest Prawda. Można nie być alkoholikiem, a mimo wszystko nie być wolnym, pozostawać ograniczonym przez komputer, papierosy, seks czy lęk.
Każdy człowiek potrzebował i wciąż potrzebuje wyzwolenia. Również w Biblii mamy sytuację, gdzie Bóg troszczy się o swój lud i prowadzi ich ku lepszemu. To w księdze Wyjścia Naród Wybrany jest prowadzony do Ziemi Obiecanej, by zacząć nowe, dobre życie, by odciąć się od tego co złe. Każdy z nas potrzebuje wyzwolenia w życiu doczesnym, to nie jest kwestia na „po śmierci”. Zadaniem KWC jest całkowite wyzwalanie człowieka, a abstynencja środkiem do tego, by ofiarować bliźniemu prawdziwą wolność i radość, obiecane przez Chrystusa życie w obfitości.
Poruszającym momentem rekolekcji było spotkanie z Mirosławem. Złożone przez niego świadectwo z pewnością głęboko wryło się w serce każdego z nas. Mirosław pochodzi z rodziny dotkniętej alkoholizmem. W młodości obiecywał sobie, że nie ruszy alkoholu – widział przecież zło, które on wyrządza. Niestety, zrządzeniem losu sięgnął po pierwszy kieliszek, który z biegiem czasu zamienił jego życie w piekło. Wyrzucony przez rodziców z domu z powodu swojego pijaństwa, pił coraz więcej i coraz mocniejsze trunki, także denaturat. Wyniszczony organizm nie wytrzymał, Mirosław trafił do szpitala. Przeżył, ale stracił pamięć. Wydawałoby się, że po takim doświadczeniu sytuacja się zmieni, ale Mirosław znowu zaczął pić. Trafił do więzienia. Tam zaczął się długi proces jego przemiany. W końcu podniósł się. Dzisiaj mówi o sobie „alkoholik trzeźwiejący od 8 lat”. Ma wspaniałą żonę i syna. O swoim doświadczeniu opowiada, kiedy tylko może. Wie, że w ten sposób jest w stanie pomóc wielu ludziom. Pomógł także nam. Wskazał na potrzebę obecności abstynentów na imprezach, rodzinnych spotkaniach, jako wsparcia dla alkoholików, którzy nie czują się wtedy osamotnieni i łatwiej jest im odmówić wypicia kieliszka.
W czasie trwania rekolekcji towarzyszyła nam modlitwa. Codzienna Eucharystia, modlitwa adoracji zbudowały wspólnotę, wspólnotę ludzi wolnych.
A przecież tylko człowiek wolny może wyzwalać innych. Ci wolni ludzie mają stworzyć „nowe wojsko Gedeona”.
Prawdziwą niespodzianką w czasie trwania rekolekcji była możliwość ucałowania relikwii Bł. Jana Pawła II. Kroplę krwi Błogosławionego przywieziono do Konarzewa na kilka tylko godzin. Można odczytać iż ten Apostoł Wyzwolenia, Anioł Miłości, Sprawiedliwości, Pokoju, Dobroci, Wiary i Nadziei połączył nas podczas rekolekcji z niebem.
Zjednoczeni w modlitwie wyruszyliśmy w świat, by wraz z naszymi patronami – Niepokalaną, św. Maksymilianem Kolbe i św. Stanisławem biskupem – walczyć o prawdziwą WOLNOŚĆ.
Chwała Panu!
Paulina i Kasia